Szpiegowanie telefonu jest dosyć proste. To praktyka często wykorzystywana przez zazdrosnych partnerów lub osoby o niskim poczuciu własnej wartości. Odbieranie autonomii i naruszanie prywatności ma wiele poważnych konsekwencji – istnieją jednak sposoby, by się przed tym zabezpieczyć.
Powody podsłuchiwania przez męża nie muszą być logiczne
W wielu sytuacjach kontrolujący partner decyduje się na drastyczne ruchy nawet bez żadnych konkretnych podstaw do podejrzeń. To często skutek chorobliwej zazdrości, która przeradza się w toksyczne zachowania – mąż udaje, że jest opiekuńczy i dba o bezpieczeństwo, podczas gdy tak naprawdę celem jest jedynie kontrola. Przeważnie źródłem takich zachowań jest niska samoocena, związana na przykład z utratą pracy czy zwyczajnymi zmianami w związku.
Taka osoba może dostrzegać wiele subtelnych znaków w naszym zachowaniu, które niekoniecznie świadczą o zdradzie czy wycofaniu zaangażowania z naszej strony, jednak zawsze są w taki sposób interpretowane. Często może także posądzać Cię o zdradę i chęć izolowania się. Brzmi znajomo? W takim przypadku prawdopodobnie masz do czynienia z toksycznym partnerem, który nie jest w stanie funkcjonować bez kontrolowania każdego Twojego kroku. Co gorsza, odebranie autonomii partnerki wcale nie poprawia sytuacji, zamiast tego tworząc pewne błędne koło, z którego ciężko się wydostać.
Jak działa aplikacja szpiegowska?
Aplikacja szpiegowska to spełnienie marzeń kontrolującego męża. Dzięki takiemu oprogramowaniu taka osoba może w łatwy sposób uzyskać dostęp do wszystkiego, co piszesz i mówisz, a także lokalizacji czy plików przechowywanych na smartfonie. Na tym nie koniec – odpowiednie oprogramowanie może sprawić, że kamera i mikrofon w telefonie zaczną przesyłać obraz w niepowołane ręce. W takiej sytuacji Twój telefon staje się środkiem nieustannej inwigilacji, która wkracza bardzo głęboko w Twoje codzienne funkcjonowanie – w efekcie nie możesz zrobić nic bez wiedzy partnera.
Jestem śledzona – co zrobić?
Przejawy patologicznej potrzeby kontroli i działania dążące do zabrania autonomii należy przepracować pod okiem terapeuty. Gdy doznajemy krzywdy i chcemy, by „szpiega” spotkały konsekwencje – nawet gdy jest to najbliższa nam osoba – warto udać się na policję. Polskie prawo zapewnia ochronę prywatnych informacji, a używanie aplikacji szpiegowskiej może spotkać się z karą nawet dwóch lat pozbawienia wolności.
Jeśli jednak nie chcemy wkraczać od razu na ścieżkę prawną lub terapeutyczną, warto przede wszystkim zadbać o swoje bezpieczeństwo – niezależnie od tego, czy wierzymy, że poradzimy sobie z problemem poprzez szczerą rozmowę. Jeśli widzisz w swoim życiu symptomy świadczące o tym, że ktoś Cię śledzi, warto zainstalować aplikację, która to uniemożliwi. Takim rozwiązaniem może być komunikator UseCrypt Messenger, który przed wykonaniem połączenia sprawdza, czy urządzenie nie zostało zhakowane. To aplikacja, która pozwala uniknąć przykrych konsekwencji wycieku plików, przechwycenia SMS-ów czy zdobycia kontroli nad sprzętem. UseCrypt pozwala na zachowanie pełnej anonimowości rozmówców – niezależnie od ich numeru telefonu. To rozwiązanie, które szybko poradzi sobie z aplikacjami szpiegowskimi i da Ci szansę na przywrócenie codziennej swobody.
#UseCrypt #UseCryptMessenger #UseCryptopinie
