W wielu miastach władze mają problemy z nadmierną liczbą samochodów w stosunku do dostępnych miejsc parkingowych. Na domiar złego rośnie liczba pojazdów w przestrzeni miejskiej. Efektem tego są stałe korki w centrach dużych miast, na przykład w Warszawie. Jak można sobie z nimi radzić? Jakie rozwiązania mają w zasięgu ręki mieszkańcy Warszawy i przyjeżdżający tu turyści?
Ponad 900 tys. aut
W 2018 roku z danych stołecznego ratusza wynikało, że w Warszawie mieszka ponad 2 miliony osób, łącznie z tymi, którzy de facto żyją w stolicy, ale bez meldunku. Przypada na nich ponad 900 tys. zarejestrowanych samochodów. Wydaje się, że to niewiele, ale trzeba doliczyć do nich auta przyjeżdżające do Warszawy z okolicznych miejscowości. Jeśli policzymy je łącznie, będzie to około 1,8 mln samochodów. Liczby robią wrażenie i wyjaśniają, dlaczego na warszawskich drogach często tworzą się korki, a znalezienie w centrum miejsca parkingowego w praktyce graniczy z cudem.
Aplikacje pomogą w znajdowaniu miejsc parkingowych
Kiedy w godzinach porannych, południowych i popołudniowych zaczniemy szukać miejsca parkingowego w centrum stolicy, możemy spędzić nawet godzinę, klucząc po ulicach w oczekiwaniu na łut szczęścia, że ktoś zwolni swoje miejsce w odpowiednim momencie.
Warto poznać parkingi, na których istnieje największe prawdopodobieństwo znalezienia wolnego miejsca. Takim miejscem jest na przykład parking Krucza – IPK Piękna 20. To parking podziemny, dysponujący 120 miejscami postojowymi. Ma kasę automatyczną, w której możliwa jest płatność albo kartą, albo gotówką.
Taka alternatywa dla parkingów standardowych, naziemnych, może okazać się trafnym wyborem dla mieszkańców Warszawy oraz osób, które przyjeżdżają tu własnym samochodem w celach biznesowych, turystycznych czy innych. Warto rozważyć przyjazd na taki parking. Warszawa jest dużym miastem, z licznymi parkingami, ale bardziej prawdopodobne jest znalezienie wolnego miejsca właśnie w obiektach podziemnych. Na dodatek jego lokalizacja w centrum jest bardzo korzystna dla klientów.