Zaparowane szyby mogą zdenerwować nawet najbardziej opanowanego kierowcę. Szczególnie rano, kiedy każdy spieszy się do pracy i zawsze wychodzi z domu o kilka minut za późno. Stres to jedno. Najważniejsze jest jednak to, że zaparowana przednia szyba w aucie może ograniczać widoczność i narażać na niebezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. Jak z nimi walczyć? Oto kilka sprawdzonych sposobów.
Parujące szyby w aucie – liczy się czystość
Chociaż brzmi to zaskakująco, brud zwiększa intensywność zachodzenia szyb samochodowych parą. Wystarczy więc przemyć szybę od wewnątrz zwykłym środkiem do czyszczenia szkła, aby znacząco ograniczyć parowanie. Wiele specyfików zawiera w swoim składzie substancje, które dodatkowo przeciwdziałają osadzaniu się kropelek pary wodnej na szybie. Warto zadbać o klimatyzację. Nawiew nie tylko powoduje, że w kabinie samochodu panuje przyjemna temperatura. Jego zadaniem jest także osuszanie powietrza i likwidowanie pary z szyb. Jest szczególnie pomocna wtedy, kiedy na dworze jest chłodno i pada deszcz.
Skoro mowa o deszczowej pogodzie, warto pamiętać, że parowanie szyb w samochodzie mogą ograniczyć odpowiednie nawyki kierowcy i pasażerów. W aucie, zwłaszcza tym stojącym pod gołym niebem, siłą rzeczy zawsze panuje określony poziom wilgotności. Zdarza się jednak, że kierowca i pasażerowie potęgują go, przechowując w samochodzie mokre kurtki, parasole albo wchodząc w ośnieżonych czy przemoczonych butach. Jeśli już tak się zdarzy, warto usunąć wodę z dywaników samochodowych i zadbać o wysuszenie tapicerki. Dobrze też zająć się uszczelkami. Jeśli są w odpowiednim stanie, z pewnością przyczynią się do ograniczenia osadzania się pary wodnej na szybach. Warto więc sprawdzić ich kondycję – szczególnie w autach, które mają już na koncie kilkuletnią historię.
Zaparowane szyby w samochodzie co zrobić? Sięgnąć po domowe sposoby
W pozbyciu się pary z szyb w aucie pomoże ziemniak. Przekrojonym warzywem można posmarować przednią szybę samochodu, a następnie dokładnie wytrzeć ją do sucha tak, aby nie pozostały smugi. To sposób, który być może nie każdemu się spodoba, ale jedno jest pewne – może ograniczyć osadzanie się pary wodnej na szybie. Jeśli nie ziemniak, to może pianka do golenia? Zaletą tej drugiej jest ładny zapach, który na chwilę pozostanie w kabinie.
A zasada działania? Dokładnie taka sama. Pianką do golenia wystarczy posmarować szybę, a następnie wytrzeć ją do sucha. Szkło będzie wówczas bardziej odporne na parowanie. Inny sposób na zaparowane szyby w aucie? Worek ryżu! Niewielkie białe ziarna nie tylko dobrze smakują po ugotowaniu. Surowe mają dobre właściwości absorpcyjne. Oznacza to, że pochłaniają wilgoć z powietrza. Dzięki temu redukują parowanie szyb w samochodzie. Właściwości higroskopijne ma także żwirek dla kota. Aby ograniczyć poziom wilgoci w aucie, można więc rozsypać trochę żwirku, który będzie chłonął parę wodną. Ale uwaga! Żwirek może pozostawiać plamy, więc w tym przypadku zaleca się szczególną ostrożność.
Zaparowane szyby w aucie? Może więc pora na silikażel?
Aby ograniczyć parowanie szyb w samochodzie można także sięgnąć po chemiczne specyfiki anti-fog. To środki, które po rozpyleniu na szybę i wytarciu jej do sucha również ograniczają osadzanie się pary wodnej. Zanim odpalisz silnik, upewnij się jednak, czy nie podrażniają oczu, nosa albo gardła. Preparaty mogą pozostawiać intensywny zapach, który wielu kierowcom przeszkadza w czasie jazdy. Jest jednak jeszcze jeden, naprawdę skuteczny sposób.
Mowa o silikażelu. Granulki o wiele silniej absorbują wilgoć niż wszystkie wymienione powyżej specyfiki. I, co ważne, są naturalne, więc nie zagrażają zdrowiu kierowcy i pasażerów. Nie mają zapachu i nie pylą, więc są dobrym wyborem nawet dla osób mających skłonność do alergii. Zatem bez obaw można wozić je w aucie i nie martwić się o zaparowane szyby albo pojawiający się zwłaszcza jesienią czy zimą zapach stęchlizny.
Silikażel, który skutecznie pochłania wilgoć w samochodzie, dostępny w sklepie pochlaniacz-wilgoci.pl już od 0,37 zł!